3.08.2012

In the Garden of Earthly Delights.



W wolnej chwili serdecznie zapraszam: Wywiad z Panną Martą
























Anathema - Shroud od false

25 komentarzy:

  1. Skąd ta koszulka!? o.O po prostu zachwyt nad nią, nad Tobą i nad zdjęciami<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaa i przeczytałam wywiad, moja Ty cudna istoto, jeszcze lowe bardziej i przede wszystkim mały buziak w pucka i miło:*

    OdpowiedzUsuń
  3. coz za klimat ;) jestem pod wrazeniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowicie klimatyczne zdjęcia, bardzo mi się podobają! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wiesz co ,jestes tak eteryczna i nierzeczywista,taka wrozka (jakkolwiek by to nie brzmialo),ze nawet ten bosch i pseudoart koszulina nie raza,jak na blogach topowych bloggerek...hmmm.
    jeszcze jedno: skad ten kolnerzyk? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kołnierzyk to She's a riot:) Pozdrawiam i dziękuję!

      Usuń
  6. Witaj!Mnie także bardzo inspirują obrazy Boscha-mógłbym się na nie gapić godzinami.Kilka lat temu,gdy jeszcze moje życie nie było takie słodkie jakie jest dla mnie teraz (dzięki mojej dziewczynie),kupiłem w północnych Włoszech za śmieszne pieniądze dwie układanki firmy Ravensburger.Obie mają po 5000 cześci i po ułożeniu wielkość około 150cmX100cm.Jedną z nich była mapa ze zdaje się XVIIw.,którą już ułożyłem-układanie jej zajęło mi około 7 miesięcy (tylko popołudniami);drugą z nich jest "Ogród ziemskich rozkoszy"-Boscha ;-).Naprawde nie moge się doczekać,kiedy zacznę TO układać!!! P.S.Podczas pisania do Ciebie,cały czas słucham sobie różnych piosenek zespołu Antony and the Johnsons,na który to zespół zwróciłem uwagę podczas czytania wywiadu z Twoją osóbką,zamieszczonego na Twojej stronie.A tak w ogóle to Twojego bloga,czy też raczej twego posta-tego o Boschu, pokazała mi moja (wspomniana już wcześniej) dziewczyna,Emnilda,która tez jest blogerką & szafarką w jednym (czy jakoś takoś).Jeszcze raz Cię gorąco,albo lepiej nie... -pozdrawiam Cię chłodno -tak,tak powinno być o wiele lepiej,zwracając uwagę na upały,które teraz nawiedzają nasz kraj.-Tak więc przesyłam Ci CHŁODNE (brrr) POZDRO dla Ciebie!_Tom Włó3kij.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. napisałam o Boschu kilka prac, dość dokładnych analiz obrazów fragment po fragmencie - i mimo wszystko nadal mnie fascynuje. Dziękuję za przemiły komentarz, a puzzle z "Ogrodem" to musi być nie lada wyzwanie!

      Usuń
  7. Acha!- i dzięki za podrzucenie do mojej świadomości istnienia fajnego zespołu,którego kilka płyt zamierzam sobie ściągnąć ,czyli Antony and the Johnsons._Włó3kij.

    OdpowiedzUsuń
  8. WoW!!!! Zabójczy zestaw!!! Wyglądasz obłędnie!!

    OdpowiedzUsuń
  9. kroj bluzki nie dla mnie bo lubie jak mam luzne ubrania;p ale motywy na niej najlepsze w swiecie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Boska bluzka.
    No i życzę spełnienia marzeń, już sobie wyobrażam ciebie, jako stylową starszą panią w stylowym salonie pełnym bibelotów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Boschowa bluzka, o matko i córko, skąd???Nie sądziłam że ktoś może się pokusić o wyeksponowanie tak makabrycznej wyobraźni, cuuuuudowna!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. zdjęcie jak śpisz...brak słów zachwytu...

    OdpowiedzUsuń
  13. Gdy widzę malarstwo Boscha od razu przypomina mi się przepiękny film Lecha Majewskiego "Ogród rozkoszy ziemskich" - niezwykle poruszający! Jeżeli Panna Marta jeszcze go nie widziała, proszę nadrobić zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  14. skąd ta koszula skąd? nie widzę u Ciebie podpisów co masz na sobie, ejżę!

    OdpowiedzUsuń
  15. Boska ta koszulka! Buziaki i serdeczne pozdrowienia:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie wyglądasz, świetny pomysł na zdjęcia...a z wywiadem się zapoznamy oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
  17. cudowna bluzka, cudowny spokój, cudownie się na to patrzy.

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam Boscha! I świetne zdjęcia <3

    Przy okazji zapraszam do mnie:
    www.veraspop-upworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. lubie, lubie, cały ten trend z malarstwem na ubraniach. jak go nie lubić, kiedy lubi się malarstwo i lubi się ubrania. i to co ty z nim zrobiłaś lubię - niby kołnierzyk to nic takiego, ale jaką on tu robi różnicę! i myśl o tym, że sama też znajde swoje obrazy kiedyś gdzieś do ubrania lubię, choć ta akurat jest bardzo wymyślona póki co ;D a Boscha przyszło mi nawet pomagać interpretować całkiem charytatywnie i na pięć ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale mega Bosch! :)

    OdpowiedzUsuń