29.12.2011

Tale of the winter rose.



















26 komentarzy:

  1. O, ciekawe jak pachną te perfumy :) To prezent gwiazdkowy?

    OdpowiedzUsuń
  2. Hesus MAryja jakie zdjęcia, jaka PIĘKNA Panna Marta. Się zakochałam się:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Love these pictures - they are absolutely darling,
    Axxx

    OdpowiedzUsuń
  4. bajecznie :)
    Zapraszam:
    http://www.dzisiajjestpieknydzien.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zawsze piękne, eteryczne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie wyglądasz, zdjęcia cudne, uwielbiam takaą stylizacje :) ahh można się rozmarzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie i niesamowicie delikatnie. ; )

    OdpowiedzUsuń
  8. achhh te perfumy są przecudowne! podobnie zresztą jak Twoje zdjęcia i stylizacje:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytaj z ust: Tak, prezent:) Dla mnie pachną dzieciństwem, trochę letnim ogrodem, i trochę różańcem nasączonym różanym olejkiem który dostałam na komunię. Zapach marzenie.

    Lemoniado, rumienię się.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam oglądać wszystkie Twoje zdjęcia, to czysta przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń
  11. cudowne zdjęcia!!!

    kocham ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jaki makijaż piękny! świetny pomysł z tymi brylancikami!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Magicznie! Jesteś taaaaka piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Udało Ci się stworzyć zimę tej jesiennej zimy! Pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Panno Marto, co ja mogę Pani życzyć :) jedynie niech się Pani nie zmienia! Uśmiechu i zdrówka na Nowy Rok.

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  16. no i jak zwykle uroooooczo :) tylko u Ciebie można zaznać tak cudownego klimatu :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Boże jakie przepiękne zdjęcia! cudowne.śliczne kolory.ah i oh.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakie śliczne zdjęcia !Uwielbiam je! Takie delikatne, subtelne ! :)
    Pozdrawiam i Szczęśliwego Nowego Roku !


    mfashionmyobsession.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Jesteś moją niezłomną inspiracją!

    OdpowiedzUsuń
  20. przed-ostatnie cud-miód!
    i piękne kolory
    czyżby perfumy świąteczna zdobycz?
    wiesz, ja zawsze zagapiam się na butelki chloe, są jednymi z ładniejszych z tych dostępnych w drogeriach, ale nie zapamiętuję nigdy ich zapachu, więc ten...
    nowe włoski?

    ukłony!

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny blog! :)
    Będę tu częściej wpadała, dodaję się do obserwatorów ;P

    OdpowiedzUsuń
  22. fajna kolorystyka zdjęć. Dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie http://empireofswingerastyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam ten zapach choć przyprawia mnie o zawroty głowy :)

    OdpowiedzUsuń