Patsy Cline - The Heart You Break May Be Your Own.
Leniwy, deszczowy dzień. Mimo ze jestem zatopiona w książkach nie mogę pozbyć się głupiutkich pomysłów które cały czas przychodzą mi do głowy, jak na przykład ten:
dawno dawno temu, za górami za lasami, kupiłam koszmarne buty. Dziś, z paskudnych i niekochanych, po odpruciu tych okropnych klamerek (Bogu dzięki za rasę męską) zmieniły się w najprawdziwsze, magiczne buty Dzwoneczka!
Słonecznej Majówki!
***
Eng. I really like rainy, idle days like today's. Despite I'm working on my MA I cannot get rid of the silly ideas that come to my mind all the time. For example this one: a long time ago, in a faraway land I bought really ugly shoes (they were kinda pretty then.) Today I figured out they are perfect for the transformation into the pretty shoes of Tinkerbell! Personally I feel like a little fairy wearing them.
Have a sunny week!
Tinkerbell necklace: gift
shoes: Bata plus fairy dust as an inspiration
clutch: SH
Piękny klimat na tych fotkach :)
OdpowiedzUsuńpiękne są, moja córka marzy o butkach dzwoneczka i już mam na nie pomysł dzięki Tobie!!!
OdpowiedzUsuńNo śliczne :) I jaki klimat :)
OdpowiedzUsuńHi The Dragonfly clip is VERY pretty fay x
OdpowiedzUsuńale śwetny pomysł!!koniecznie musisz się zaprezentować w tych bucikach:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
a.
świetne zdjęcia, a buciki są cudowne!
OdpowiedzUsuńhttp://jeilliebean.blogspot.com/
fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie:
www.made-vogue.blogspot.com
xoxo.
Świetne fotki w super klimacie!!
OdpowiedzUsuńbędziesz w tych butach latać jak kanarek!
OdpowiedzUsuńWhat a sweet and beautiful post!
OdpowiedzUsuńVirginie
Wyglądają o niebo lepiej :)
OdpowiedzUsuńcacka z dziurka w cudnych kolorach :) piekne baletki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rudsini.blogspot.com
In fact zjawiłam się ponad lata temu dwa,ale na krótko,bo spanikowałam przed przysłowiowym ,,co ludzie powiedzą''(było to decyzją głupią nad wyraz,bo wiele dziewczyn,które wtedy zaczynały wybiły się,mimo że to co robiły było relatywnie słabe,ale nazwami rzucać nie będę,coby ewentualnych kwasów nie robić),właściwie to panikuję trochę nadal,bo o moim śmiesznym blogu z realnych znajomych są poinformowane zaledwie trzy osoby...
OdpowiedzUsuńTwój post jest cudowny,kojarzy mi się z carskim Petersburgiem,z Bizancjum trochę i z bajką nie-disneyowską pt.,,Anastazja''. Buty rzeczywiście paskudne były i magicznej przemiany doznały,pogratulować. Co do Twego realizmu magicznego,to uwielbiam patrzeć,ale wyglądać tak nie mogę,z głupiego powodu,może jedynie przez moją głowę zresztą wygenerowanego-czuję się wątła i słaba psychicznie w ubraniach romantycznych...
Ukłony dziewczę z bajki
piękne zdjęcia .
OdpowiedzUsuńJakiż niepowtarzalny klimat tworzą te zdjęcia wraz z piosenką Patsy Cline w tle ;)
OdpowiedzUsuńKolorystyka, klimat, lekkośc..
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! i gratuluje pomysłowości:)
obserwujemy się?:)
genialny blog i swietne zdjecia :) Obserwuje =]
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga:
www.sarawplace.blogspot.com
You have the best photos, I love these very much. XX
OdpowiedzUsuńjuż kocham Twój blog...mmmmmmmm...jest tu pieknie
OdpowiedzUsuń