Giacomo Puccini - Madame Butterfly
Słoneczne, mroźne dni najlepiej spędzać w magicznej krainie w której czas staje w miejscu. Gdzie uśmiech jest najlepszym towarzyszem ludzkości a ciasto nigdy nie opada. Gdzie jednorożce biegają radośnie po lesie, i nawet dziki wydają się być przyjaźnie nastawione. Aż szkoda wracać do rzeczywistości.
P.S. Znów maluję!:)
Eng. I love sunny, chilly days like today's. There is a place where they taste even better than normally. Where time stands still, people wear their prettiest smiles everyday, and the dough never goes down. Where the unicorns run free in the forest and even the boars are friendly. I so much regret I had to come back to reality.
P.S. Today I grabbed my paintbrush and started working again!:)
dress: mum's
cobweb/dandelion sweater: gift ♥
hair accessories, apple ring: h&m
overknees: vintage (20's!)
shoes: SH
urocza sukienka:)
OdpowiedzUsuńMasz u mnie Wyróżnienie-zajrzyj po szczegóły na mojego bloga:)
OdpowiedzUsuńładna sukienka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ważkowa broszka :)
OdpowiedzUsuńNieziemskie...
OdpowiedzUsuńpiękne buty i piękne kolorki :) bardzo romantycznie wyszło :)
OdpowiedzUsuńPiękna całość :)Bajkowa :))
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia zawsze mają taki fajny klimat;)
OdpowiedzUsuńA można gdzieś zobaczyć Twoje malunki?:) Zachwycam się ażurowym sweterkiem...
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńmój blog - tattwa
masz prze-pięk-ny profil
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz !!!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, śliczna sukienka...
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz , a jabłuszko i sweterek mogły by zagościć również w mojej szafie
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńdzięki serdecznie za komplementy!:)
Sivka: dziękuję:)
Panno Lilu: na razie za szafą i na ścianach przyjaciół, ale może kiedyś tutaj..:)
mrc: dzię-ku-ję!:)
kaya: to pędź do hama, może jabłuszko jeszcze tam jest:)
Świetny ten sweter.Pzdr
OdpowiedzUsuńSukienka i sweter po prostu brak mi słów. Przecudowne obie rzeczy. :)
OdpowiedzUsuńNie będę tu się co rusz powtarzać ale uwielbiam twoje zdjęcia. Maja magię.
OdpowiedzUsuńSweter jest przeuroczy :)
genialne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTwoje ostatnie zdjęcie również zachwyca, lubię Cię w czerwonej szmince :)
OdpowiedzUsuńPrzyznałam Ci wyróżnienie:-)
OdpowiedzUsuńZasady zabawy u mnie w najnowszym wpisie:-)
Pozdrawiam:-)
Zapraszam do zabawy. Klepnęłam Cię na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńromantycznie i frywolnie, wyglądasz jak koliberek !:)
OdpowiedzUsuńhi i like to go off into dreams myself and speak with unicorns !! ENJOY Fay x
OdpowiedzUsuńOch, Twoje zdjęcia zawsze są takie piękne i z klimatem..:) Ładna sukienka!
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zdjęcia♥
OdpowiedzUsuńpiękna narzutka!!! :)
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńCo studiujesz?
OdpowiedzUsuńWilhelmino, dziękuję za koliberka, to urocze:)
OdpowiedzUsuńNatalka, dzięki:) do szminki cały czas staram się przyzwyczaić, ale jest taka niepraktyczna i zjada się w mgnieniu oka;)
Anonimowy: studiuję anglistykę.
Jest pięknie, klimatycznie, jestem pod wrażeniem:-)
OdpowiedzUsuńidealne kolory. :)
OdpowiedzUsuńgirlwithonedress.blogspot.com
Bardzo ładnie wyglądasz - tak właśnie vintage ;)
OdpowiedzUsuńGenialna narzutka! Cudna!!!
OdpowiedzUsuńhej
OdpowiedzUsuńbardzo lubie do Ciebie zaglądać i dlatego wyróżniłam Twojego bloga więc jak masz czas na zabawę to zapraszam do mnie
pozdrawiam
Wizja mi się podoba, jednak nie posiadam toczka. No, jedynie taki do jazdy konnej. xD
OdpowiedzUsuńależ sentymentalnie :) pięknie :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz,bardzo lubię to połączenie kolorystyczne!
OdpowiedzUsuńEksploruję właśnie Twojego bloga i co jeden wpis to ładniejszy zestaw :) Nie będę zatem tyle gadać, tylko sobie zapamiętam ;D
OdpowiedzUsuńsoft. pretty. magic. you are a delicate super star :-)
OdpowiedzUsuńxoxo Haleigh