3.12.2010

All of my love to you now.

Są takie rzeczy które mnie zachwycają. Przez to małe cudo nie wyobrażam sobie jak mogłabym kupić torebkę w zwykłym sklepie. Przeżywam fascynację beżem, Hermesem, skórą i zapachem piżma. Czuję się dobrze w rudych kozakach i brązowej budrysówce. Jak tak dalej pójdzie niedługo zamieszkam w Glasgow (przynajmniej tak opisuje Szkocję pan Stereotyp który mieszka w mojej głowie.)

Torebka rozmiarem idealnie wpasowuje się w potrzeby studentki piątego roku. Uczelniana ewolucja (od worów A4 XL na pierwszym roku po prawie-kopertówki nawet-nie-A5) mnie zadziwia.







Eng. There are things in this world that totally amaze me. As I'm looking at this pretty little thing I cannot imagine myself buying a bag in some other store than SH. I'm fasciated by the various shades of beige these days, Hermes, leather and the scent of musk. I feel so good in my rusty colour boots, and brownish duffle coat. Feels like this fascinatioon leads to my inevitable move to Glasgow (At least this is what mr. Stereotype tells me about Scotland) Have a great weekend:)

Bag: SH

20 komentarzy:

  1. ale piękna! wpadłam w zachwyt :)

    OdpowiedzUsuń
  2. haha, ja na 5 roku miałam jeden zeszyt A5 do wszsytkiego, któego nie zapisałam nawet w połowie.
    Torebka świetna, nigdy bym nie poznała, że jest z sh :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja jestem na III roku i na etapie takim samym jak migotka - zeszyt a5 do wszystkiego ;)
    ale już widzę, że to i tak za dużo. na IV roku pewnie to będzie a4 ;))

    fajna torebka

    OdpowiedzUsuń
  4. o mamo.... takie torebki musiały nosić artystki w okresie Młodej Polski... nie ma innej opcji

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę ci tej torebki.

    OdpowiedzUsuń
  6. cudna jest!
    ja dopiero po studiach zaczęłam kupować torebki :D wcześniej miałam torbę przez ramię, w której nosilam wszystko ;) zawsze uważałam, że torebka to złooo, taki worek, w którym niczego nie możesz znaleźć, cóż, istotnie dziś tak jest :D

    OdpowiedzUsuń
  7. aż poszłam sprawdzić jaki dokładnie rozmiar ma mój zeszyt i z przykrością stwierdzam, że na 3cim roku nadal B5, ale teraz jest jeden. na Iwszym były 2A4, potem 2 B%, więc nie jest źle :)
    na magisterce będę nosić preparatkę :)


    a tak w ogole to bardzo ładna torebka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Torba jest przepiekna,ale wyobrazenie o Szkocji,a o Glasgow w szczególności,dość zabawne ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Riennahera: Jak już to napisałam to przestraszyłam się że to przeczytasz i mnie wyśmiejesz, i tak się stało;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Interesująca! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To zależy na jakiej się jest uczelni.
    Piękny post :)

    OdpowiedzUsuń
  12. piękny Hermes... chociaż u mnie na 5tym roku ciągle trzeba nosić jakieś A4, książkę na nudne wykłady, gazety, notesy więc poszukuje torebki XXL:P

    OdpowiedzUsuń
  13. torebka cudowna, nie wahalabym sie ani chwili gdyby mi wpadła w oko!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest cudowna. Takie cuda właśnie można znaleźć w ciucholandach i za to je uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń